Wybielanie zębów węglem aktywnym
Aktywny węgiel drzewny to dziś prawdziwy hit w kosmetologii. My dodaliśmy go do past do zębów i płynów do płukania jamy ustnej. Choć mają one czarny kolor, skutecznie wybielają!
moda na węgiel
Aktywny węgiel to, mówiąc najprościej, węgiel w najczystszej postaci. Od lat stosowany w leczeniu zatruć żołądkowych i produkcji filtrów (np. do wody), już za czasów Hipokratesa był doceniany jako środek odkażający rany i przyspieszający ich gojenie się. Aborygeni używają go do smarowania ran i „wyciągania” jadu po ukąszeniu jadowitych węży, pająków czy skorpionów. W ciągu kilku ostatnich lat węgiel zdobył ogromną popularność w kosmetologii. Nic dziwnego. Ma zdolność absorbowania toksyn i zanieczyszczeń, pochłania nadmiar sebum, działa przeciwbakteryjnie i łagodząco – świetnie sprawdza się więc w pielęgnacji cery tłustej, mieszanej i trądzikowej. Doskonale oczyszcza i detoksykuje skórę, zmniejsza pory, łagodzi wypryski. Dodaje się go do mydeł, peelingów, kremów i maseczek, a także do szamponów i odżywek do przetłuszczających się włosów. W sklepach znajdziesz gotowe produkty (my polecamy maskę czarny detox z linii dermo face sebio), a w Internecie – mnóstwo przepisów na domowe maseczki z użyciem sproszkowanego węgla i kremu lub oleju.
magia białego uśmiechu
Aktywny węgiel to jedna z najbardziej chłonnych substancji stosowanych w kosmetologii – jest w stanie zaabsorbować ponad 1000 razy więcej toksyn, niż waży! Skoro więc tak świetnie radzi sobie z oczyszczaniem i detoksykacją skóry, dlaczego nie wykorzystać go do mycia zębów? Okazało się, że węgiel błyskawicznie „wciąga” zanieczyszczenia znajdujące się na powierzchni zębów, np. cząsteczki jedzenia, osad z papierosów i związki garbnikowe pochodzące z kawy czy herbaty. Działa jak gąbka, dzięki czemu nie uszkadza szkliwa jak inne substancje np. ścierne lub chemiczne stosowane w wielu pastach wybielających. No i jest całkowicie naturalny!
w proszku czy w paście?
Na rynku możesz kupić czarny węgiel w formie proszku lub tabletek (do rozgniecenia), a coraz więcej osób poleca sobie w Internecie „szorowanie” zębów miksturą stworzoną na jego bazie z dodatkiem wody lub oleju kokosowego. Tymczasem stomatolodzy ostrzegają – stosowanie węgla w niejednolitej, szorstkiej formie może uszkadzać szkliwo, które nie ma właściwości regeneracyjnych. Jego ziarenka zadziałają w tym wypadku jak substancja ścierna i polerująca – być może efekt wybielenia będzie więc lepszy, ale ryzyko naruszenia szkliwa zdecydowanie większe. Nie warto. Poza tym węgiel w takiej postaci może zostawiać na zębach niebieskawą poświatę. Dlatego lepiej sięgać po „klasyczne” pasty do zębów z dodatkiem węgla, przebadane stomatologicznie, bezpieczne i skuteczne w działaniu. Poza tym taki produkt… robi wrażenie! Czarna pasta zaskakuje przy pierwszym kontakcie – niektórzy traktują ją więc jako element łazienkowego designu lub genialny pomysł na prezent-niespodziankę. Co Ty na to?
ps Czasami to, co modne, niekoniecznie jest skuteczne. W tym wypadku jest inaczej. My się już przekonaliśmy. Od czarnej higieny zębów naprawdę można się uzależnić!