Skuteczne i bezpieczne wybielanie zębów, jasna sprawa
Pasty, paski czy nakładki? W domu czy w gabinecie? Raz w życiu czy raz w roku? Do odcienia śniegu czy kości słoniowej? Czy szkodzi zębom? Czy zwiększa ich wrażliwość? Rozjaśniamy wszystkie wątpliwości związane z wybielaniem zębów.
czy wybielanie niszczy szkliwo?
To zależy, jaką metodę wybierasz i jak często ją stosujesz. Nowoczesne pasty wybielające nie zawierają czynników ściernych, a jedynie enzymatyczne – dzięki temu nie niszczą szkliwa i są najbardziej bezpieczną metodą rozjaśniania zębów. Przykładowo nasze pasty z linii WhiteON zawierają naturalny enzym z ananasa (bromelainę), PAP (kwas ftalimido-peroksy-kapronowy) oraz aktywny węgiel, zapewniając zębom bielszy odcień bez ryzyka uszkodzeń, nawet przy codziennym stosowaniu. Ryzyko to pojawia się natomiast w wypadku zbyt częstego korzystania z metod profesjonalnych, zwłaszcza z użyciem lampy – naświetlanie zmienia bowiem skład chemiczny szkliwa, które ulega ścieńczeniu i uszkodzeniu. Pamiętaj też o tym, że wybielać można tylko zdrowe, wyleczone zęby!
czy uwrażliwia zęby?
Chwilowo tak – zwłaszcza gdy decydujesz się na profesjonalne wybielanie zębów w gabinecie stomatologicznym (z użyciem lampy lub chemiczne, np. nakładkowe – z żelem zawierającym nadtlenki). Nadwrażliwość na ciepło/zimno jest na szczęście przejściowa. Jeśli chcesz uniknąć tych, niestety wyjątkowo przykrych, dolegliwości, wybieraj łagodne i bezpieczne dla szkliwa preparaty do stosowania w domu. Nasz innowacyjny zestaw wybielający WhiteON 3 Step Whitening Set wykorzystuje metodę nakładkową, ale oparty jest o działanie enzymatyczne, a nie chemiczne. Poza tym wzbogacony jest w hydroksyapatyt wapnia (to teraz hit w medycynie estetycznej), który wbudowuje się w strukturę szkliwa i chroni zęby przed nadwrażliwością.
czy daje trwały efekt?
Niestety nie. To nie operacja plastyczna. Zęby z czasem zaczynają ciemnieć, zwłaszcza gdy jesteś wielbicielką czarnej kawy, czerwonego wina i mocnej herbaty. Profilaktycznie warto więc używać na co dzień bezpiecznych past wybielających, które przedłużą trwałość uzyskanych efektów. Pamiętaj też, aby po zakończeniu kuracji wybielającej przez minimum tydzień stosować „białą dietę” – świeżo rozjaśnione szkliwo jest szczególnie podatne na przebarwienia pod wpływem np. soku z buraków czy czerwonego wina.
czy domowe metody mogą zastąpić profesjonalne?
I tak, i nie. Tak, bo dają widoczny efekt ładnego rozjaśnienia odcienia zębów o 1-2 tony, choć zwykle kuracja wymaga więcej czasu i cierpliwości (związane to jest m.in. z niższym stężeniem substancji czynnych stosowanych np. w domowych metodach nakładkowych czy paskowych). Nie, bo nie ma możliwości wybielenia zębów w domu podczas jednego zabiegu – co zapewniają profesjonalne metody tzw. jednoseansowe, podczas których nałożony żel wybielający aktywowany jest światłem lampy. Dzięki temu pożądany efekt uzyskujemy od razu, ale – z drugiej strony – to właśnie ta metoda niesie największe ryzyko uwrażliwienia zębów.
czy białe zęby będą wyglądać sztucznie?
Boisz się nienaturalnej bieli uśmiechu, jaką świeci wiele amerykańskich gwiazd? My też. Na szczęście efekt można mieć pod kontrolą – a docelowy odcień jest ustalany podczas wcześniejszej konsultacji ze stomatologiem (możesz ocenić go na wzorniku). Jeśli obawiasz się zbyt dużej różnicy, wybierz metodę stopniowo wybielającą zęby, np. nakładkową. Wtedy sama ocenisz, kiedy powiedzieć stop.
ps Biel odmładza. Także ta na zębach. Powoduje też, że częściej się uśmiechasz!